Na meczu z Wybrzeżem najniższa frekwencja w młynie w tym roku. Na płocie wieszamy 2 fany, Apator z buldogami oraz Wrzosy I. Na płocie ląduje też transparent „Kostek Ty w Zielonej Górze byłeś z nami, ale co się stało z Twoimi kolegami?”, któremu zawodnicy przypatrywali się przed meczem, gdy przechodzili wokół stadionu. Natomiast na prezentacji wieszamy transparent „Szanuj kibica swego, bo nie będziesz miał żadnego” po czym wychodzimy z sektora dopingujących. Na dolnej trybunie wisi transparent dla Karola Ząbika, który uległ wypadkowi podczas IMP-u. Podczas meczu dopingujemy tylko Kostka, może reszcie zawodników coś to uświadomi, że warto być z kibicami na dobre i na złe. Kilka słów o Wybrzeżu, przyjechało ich sporo, może nawet coś w okolicach 700 głów, nie prezentują tego dnia żadnej oprawy, wywieszają 2 fany, „Ultras” oraz „Wybrzeże Gdańsk” i prowadzą doping, z którego czasami dochodzą do nas okrzyki „GKS!”. Po meczu znowu zawodnicy jadą jakby pod przymusem na lawecie i tylko Kostek, który było widać, że jest z nami zostaje pozdrowiony. Mecz wygrywamy i w I rundzie play-off trafiamy na Polonie Bydgoszcz, która była wymarzonym dla nas rywalem.